Rano obudziłem się dwie godziny przed budzikiem. I bardzo dobrze. Poleżałem w łóżku jeszcze z 5 minut, a następnie zabrałem swoje rzeczy i podszedłem wziąć kąpiel. Nalałem do wanny letnią wodę i rzuciłem z siebie ubrania. Usiadłem do wanny, a z telefonu puściłem swoją ulubioną playlistę tzw. do kąpieli. Ochlapałem najpierw twarz, później ciało wodą, a wszystkie zmartwienia minionego tygodnia spłynęły ze mnie wraz z nią. Uspokajające dźwięki muzyki otaczały mnie i nadawały tej chwili swój unikalny nastrój.
We wannie spędziłem ponad pół godziny. Gdy w końcu z niej wyszedłem, otuliłem się miękkim ręcznikiem. Po dokładnym wytarciu ciała, ubrałem czystą bieliznę i wcześniej przygotowane spodnie. Przeczesałem mokre włosy ręką, bo opadały mi na oczy.
Około 7:40 byłem gotowy. Włosy były już wysuszone i ułożone, a koszula zapięta na 3/4 długości pasowała z nimi idealnie. Zostało mi tylko zjedzenie śniadania.
- Świetnie wyglądasz. - rzucił Rik, który właśnie wszedł do kuchni.
- Dzięki. Specjalnie się ubrałem elegancko, bo kończę szkołę. - uśmiechnąłem się i ugryzłem moją bułkę z sałatą, serem i pomidorem.
- Smacznego. - powiedział Riker i zaczął szykować swoje śniadanie.
O 8:30 byłem już na szkolnym placu. Cała rodzina była ze mną. Mama miała elegancką, granatową sukienkę, a tata garnitur. Moje rodzeństwo ubrało się bardziej na luzie. Dżinsy i koszule, a Rydel letnią sukienkę.
- Dobrze Cię widzieć! - Allie podbiegła do mnie i rzuciła mi się na szyję.
- A Ciebie nie. - mruknąłem niezadowolony i odsunąłem ją od siebie.
- O co Ci chodzi? - spytała.
- Minęło tyle czasu, a Ty nadal nie wiesz? - spytałem, a dziewczyna popatrzyła na mnie lekko zdziwiona. - Przez Ciebie nigdy już nie odzyskam Sav.
- A co mnie jakaś Sav obchodzi? To ja Cię potrzebuję. Ja i nasze dziecko.
To co powiedziała bardzo mnie szokowało. Zupełnie nie wiedziałem co powiedzieć.
- Czemu nic nie mówisz!? Zastanawiasz się jak się wykręcić!? - spojrzała na mnie wściekła.
- Ja... Ja po prostu jestem w szoku i nie wiem jak to się stało. Co dalej?
- Jak to nie wiesz!? Masz zrezygnować z trasy i się nami zająć!
- Nie zrobię tego! Ja... Ja... Jestem bezpłodny.
--------------------
Witajcie!
W takim o to momencie rozdział się kończy. Kto ciekawy co dalej - czeka do następnej środy.
Wczoraj założyłam Tumblra. Dodawajcie - http://wiki-r5er.tumblr.com.
Pozdrowionka <3
--------------------
Witajcie!
W takim o to momencie rozdział się kończy. Kto ciekawy co dalej - czeka do następnej środy.
Wczoraj założyłam Tumblra. Dodawajcie - http://wiki-r5er.tumblr.com.
Pozdrowionka <3