środa, 2 marca 2016

Rozdział 5

Dla Kamili R5 <3
Wpadajcie na jej bloga:
http://rydelllington-couldhavebeenmineikyga.blogspot.com


Przez następne kilka tygodni szykowałem się do balu. Bycie DJ na tej imprezie... Jest to coś naprawdę ekscytującego. Do teraz w to nie wierzę.
- A tu będzie stała Twoja konsola. - pokazała mi Allie z samorządu uczniowskiego.
- Okay. Coś Ci pomóc? - spytałem.
- Jeśli byś mógł... - ogarnęła włosy za ucho. - Trzeba zawiesić ozdoby pod sufitem. - oznajmiła i podała mi organtynę.

Późnym wieczorem skończyliśmy pracę nad salą. Pod sufitem wisiały ozdobna biała i pudrowo-pomarańczowa organtyna i kula dyskotekowa. Reflektory rozpraszały kolorowe światła nad drewnianym parkietem. Na stołach okrytych białymi obrusami i organtyną w kolorze pudrowej pomarańczy, stały świece, które zapalimy dopiero przed samą uroczystością oraz wazony z biało-pomarańczowymi kwiatkami.
- Wreszcie skończyliśmy. - oznajmiła Allie. - Możemy wracać.
- Odprowadzę Cię. - zaproponowałem.
- Nie musisz.
- Może nie muszę, ale i tak z wielką chęcią to zrobię. I tak mam po drodze.
- No dobrze. - uśmiechnęła się.

Odprowadziłem Allie pod drzwi.
- Dzięki Ryry. Jesteś naprawdę super. - cmoknęła mnie w policzek.
- Oh, nie ma za co. - odparłem i przytuliłem ją na pożegnanie.

Gdy wróciłem do domu było już po 23.
- Co tak późno? - spytała mama Stormie.
- Miałem sporo pracy. Przecież jutro bal. - odpowiedziałem.
- Zapomniałabym! Muszę koniecznie przygotować aparat na zdjęcie. Mój najmłodszy synek idzie na bal.

----------------------
Siemka!

Zauważyłam, że do grona czytelników dołączyła nowa osoba ~ Kamila R5. Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej ;)

Ten tydzień, pomimo nawału nauki był wspaniały. Znalazłam chwilkę i narysowałam Brandona i Savannah. Wstawiłam to na Instagram, a kilka/kilkanaście minut później Brandon to skomentował! Rozumiecie, Brandon Hudson skomentował mój rysunek! Cieszę się jak głupia (choć było to w niedzielę popołudniu) ;)

A o to ten rysunek... Co Wy o nim sądzicie?
Ślę najserdeczniejsze pozdrowionka i do napisania <33333

3 komentarze:

  1. Pudrowa- pomarańcza wymiata :)
    Coś tu czuję mały romansik Ryry i Allie...
    A Brandon - ja nie mogłam wyrobić ze szczęścia. Czułam jakby te buziaczki to były do mnie (no dobra - dwa z nich), bo to przecież ja malowałam oczka ;)
    Czekam na next. Chyba już z balem, co?
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju!
    Brandon jest najlepszy. To super, że skomentował.
    Świetny rozdział <3
    Muszę zmykać się uczyć.
    Buziaczki <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jasne, że zostanę na dłużej. Jejku, nawet nie wiesz jak sie cieszyłam, że ktoś zadedykował mi rozdział haha xd bardzo mi miło się zrobiło, serio, dziękuje <3
    A co do rozdziału, był super i mam nadzieję, że w następnym już będzie bal *.* wyobrażam sobie Stormie, która nie wypuści z domu Rylanda dopóki nie zrobi idealnych zdjeć xd

    OdpowiedzUsuń